Przewodnik po Podlasiu

Dorota
Przewodnik po Podlasiu

Parks & Nature

Pełny opis atrakcji na naszej stronie: https://zaciszezieloneogrody.pl/atrakcje/biebrzanski-park-narodowy/ Zanim zarzucimy gumiaki na nogi i lornetki przewiesimy na szyi to warto wiedzieć jak na ten dziki wyjazd do Biebrzańskiego Parku Narodowego się przygotować. Po kolei: Kiedy przyjechać: Latem – świetny okres na spływ Biebrzą. Bagna i rozlewiska są zdecydowanie mniej obszerne, przez co da się wejść w pewne miejsca, które w pozostałych porach roku są niedostępne. Jesienią – piękny okres żółtych, pomarańczowych i czerwonych kolorów oraz jedyny moment w roku kiedy można obserwować godowe turnieje jeleni. Zimą – najlepszy moment żeby spotkać łosia. Drzewa zrzucają liście przez co lasy są o wiele bardziej przejrzyste, a tym samym o wiele łatwiej będzie wypatrzyć króla Biebrzy. Wiosną – definitywnie najpiękniejszy czas, kiedy to następuje dosłownie erupcja życia i kolorów. Okres w którym Biebrza wylewa najsilniej, ptactwo i zwierzyna otwierają oczy, a park budzi się do życia. Warto jednak wiedzieć, że z powodu roztopów i obszernych rozlewisk Biebrzy, w tym okresie wiele szlaków będzie zamkniętych. Bilety – niezależnie o jakiej porze roku planujesz odwiedzić Biebrzański Park Narodowy, to zawsze potrzebujesz wykupić bilet wstępu. Bilet jednodniowy normalny kosztuje 8 zł, a ulgowy 4 zł. Bilety można kupić elektronicznie, bądź w siedzibie parku, w miejscowości Osowiec-Twierdza. UWAGA! Bilety obowiązują tylko jeśli chcesz wyjść na szlak i skorzystać ze ścieżki edukacyjnej, planujesz spływ Biebrzą, chcesz połowić ryby, bądź gdziekolwiek pochodzić po parku zbaczając z drogi głównej. Jeśli jednak planujesz po prostu przejechać park samochodem i wejść na jakąś wieżę widokową położoną zaraz obok drogi to nie potrzebujesz żadnego biletu. Więcej informacji o rodzajach biletów tutaj. Sprzęt – wszystko zależy od tego jak głęboko zamierzasz zapuścić się w teren. Planując ruszenie na szlak to rzeczą obowiązkową jest wziąć gumiaki, a nawet wodery. Jeśli jednak planujesz raczej wejść na wieżyczkę przy drodze czy przejść się po drewnianej kładce to wystarczą zwykłe buty za kostkę. Do wypatrzenia ptactwa czy zwierzyny nieocenioną pomocą jest lornetka, którą gorąco zachęcam zabrać. Poza tym warto zaopatrzyć się w mapę parku – dobrze wyposażona agroturystyka często takie mapy wypożycza, ale zawsze można mapę kupić. Biebrzański Park Narodowy sprzedaje mapy w swojej siedzibie w Osowcu-Twierdza. Poruszanie się – opcje są dwie: samochód bądź rower. Samochodem rzecz jasna o wiele szybciej można obskoczyć główne atrakcje parku. Rowerem można podelektować się wdychając świeżutkie powietrze, jednak chcąc ruszyć na szlak będzie to już trochę problem. Chociaż zawsze można trochę podrałować i przypiąć rower do drzewa. Moim zdaniem planując zwiedzić Biebrzański Park Narodowy w jeden weekend to polecam samochód. Mając nieco więcej czasu można już pokusić się o zakręcenie rowerkiem. Z psem – Biebrzański Park Narodowy pozwala wchodzić na większość szlaków z psem. Smycz musi jednak być nie dłuższa niż 1,5 m. Konkretna lista miejsc oraz mapa, gdzie można wchodzić z psem – tutaj. Jedzenie – restauracje z lokalną Podlaską kuchnią znajdziesz przede wszystkim w Goniądzu, ale także w Mońkach, Tykocinie czy w knajpce Dwór Dobarz, która jest położona przy carskiej drodze – głównej drodze przebiegającej przez południową część Biebrzańskiego Parku Narodowego. Poniżej nasza propozycja z 10-cioma najciekawszymi atrakacjami w Biebrzańskim Parku Narodowym: Twierdza Osowiec Carska Droga Szlak Barwik Grobla Honczarowska Bagno Ławki Długa Luka Strękowa Góra Spływ Biebrzą Goniądz Więcej informacji: https://zaciszezieloneogrody.pl/atrakcje/biebrzanski-park-narodowy/
17 locals recommend
Biebrzański Park Narodowy
17 locals recommend
Pełny opis atrakcji na naszej stronie: https://zaciszezieloneogrody.pl/atrakcje/biebrzanski-park-narodowy/ Zanim zarzucimy gumiaki na nogi i lornetki przewiesimy na szyi to warto wiedzieć jak na ten dziki wyjazd do Biebrzańskiego Parku Narodowego się przygotować. Po kolei: Kiedy przyjechać: Latem – świetny okres na spływ Biebrzą. Bagna i rozlewiska są zdecydowanie mniej obszerne, przez co da się wejść w pewne miejsca, które w pozostałych porach roku są niedostępne. Jesienią – piękny okres żółtych, pomarańczowych i czerwonych kolorów oraz jedyny moment w roku kiedy można obserwować godowe turnieje jeleni. Zimą – najlepszy moment żeby spotkać łosia. Drzewa zrzucają liście przez co lasy są o wiele bardziej przejrzyste, a tym samym o wiele łatwiej będzie wypatrzyć króla Biebrzy. Wiosną – definitywnie najpiękniejszy czas, kiedy to następuje dosłownie erupcja życia i kolorów. Okres w którym Biebrza wylewa najsilniej, ptactwo i zwierzyna otwierają oczy, a park budzi się do życia. Warto jednak wiedzieć, że z powodu roztopów i obszernych rozlewisk Biebrzy, w tym okresie wiele szlaków będzie zamkniętych. Bilety – niezależnie o jakiej porze roku planujesz odwiedzić Biebrzański Park Narodowy, to zawsze potrzebujesz wykupić bilet wstępu. Bilet jednodniowy normalny kosztuje 8 zł, a ulgowy 4 zł. Bilety można kupić elektronicznie, bądź w siedzibie parku, w miejscowości Osowiec-Twierdza. UWAGA! Bilety obowiązują tylko jeśli chcesz wyjść na szlak i skorzystać ze ścieżki edukacyjnej, planujesz spływ Biebrzą, chcesz połowić ryby, bądź gdziekolwiek pochodzić po parku zbaczając z drogi głównej. Jeśli jednak planujesz po prostu przejechać park samochodem i wejść na jakąś wieżę widokową położoną zaraz obok drogi to nie potrzebujesz żadnego biletu. Więcej informacji o rodzajach biletów tutaj. Sprzęt – wszystko zależy od tego jak głęboko zamierzasz zapuścić się w teren. Planując ruszenie na szlak to rzeczą obowiązkową jest wziąć gumiaki, a nawet wodery. Jeśli jednak planujesz raczej wejść na wieżyczkę przy drodze czy przejść się po drewnianej kładce to wystarczą zwykłe buty za kostkę. Do wypatrzenia ptactwa czy zwierzyny nieocenioną pomocą jest lornetka, którą gorąco zachęcam zabrać. Poza tym warto zaopatrzyć się w mapę parku – dobrze wyposażona agroturystyka często takie mapy wypożycza, ale zawsze można mapę kupić. Biebrzański Park Narodowy sprzedaje mapy w swojej siedzibie w Osowcu-Twierdza. Poruszanie się – opcje są dwie: samochód bądź rower. Samochodem rzecz jasna o wiele szybciej można obskoczyć główne atrakcje parku. Rowerem można podelektować się wdychając świeżutkie powietrze, jednak chcąc ruszyć na szlak będzie to już trochę problem. Chociaż zawsze można trochę podrałować i przypiąć rower do drzewa. Moim zdaniem planując zwiedzić Biebrzański Park Narodowy w jeden weekend to polecam samochód. Mając nieco więcej czasu można już pokusić się o zakręcenie rowerkiem. Z psem – Biebrzański Park Narodowy pozwala wchodzić na większość szlaków z psem. Smycz musi jednak być nie dłuższa niż 1,5 m. Konkretna lista miejsc oraz mapa, gdzie można wchodzić z psem – tutaj. Jedzenie – restauracje z lokalną Podlaską kuchnią znajdziesz przede wszystkim w Goniądzu, ale także w Mońkach, Tykocinie czy w knajpce Dwór Dobarz, która jest położona przy carskiej drodze – głównej drodze przebiegającej przez południową część Biebrzańskiego Parku Narodowego. Poniżej nasza propozycja z 10-cioma najciekawszymi atrakacjami w Biebrzańskim Parku Narodowym: Twierdza Osowiec Carska Droga Szlak Barwik Grobla Honczarowska Bagno Ławki Długa Luka Strękowa Góra Spływ Biebrzą Goniądz Więcej informacji: https://zaciszezieloneogrody.pl/atrakcje/biebrzanski-park-narodowy/
Pełny opis atrakcji na naszej stronie: https://zaciszezieloneogrody.pl/atrakcje/goniadz/ Goniądz – Malutkie miasteczko na Podlasiu, położone nad rzeką Biebrza, która właściwie jest główną atrakcją tej mieściny. Sam Goniądz i jego okolice leżą dosłownie w samym środku Biebrzańskiego Parku Narodowego. Stąd znakomita większość turystów odwiedza te miasteczko chociażby w celu dalszego wyruszenia w bagienne tereny parku. Dzięki turystycznej okolicy Goniądza i okolic, w mieście jest całkiem dobrze przystosowana infrastruktura i nie brakuje chociażby agroturystyk oferujących noclegi. Ciekawostka – Goniądz w 2010r. trafił do księgi Guinnessa. Podczas Zlotu Klubu Ptaków Polskich pobito w tym miasteczku rekord świata w kategorii największego obrazu zwierzęcia ułożonego z ludzi. 1311 uczestników Zlotu ułożyło postać Bociana Białego. Atrakcje Goniądza: Plaża – Odkąd tylko pamiętam, do Goniądza jeździłem głównie po to, żeby pokąpać się w rzece, która była jedynym miejscem w okolicy gdzie można było wskoczyć do wody. Właściwie to do dziś niewiele się zmieniło bo wciąż uważam, że plaża w Goniądzu to największa atrakcja tej miejscowości. Szukając wspomnianego kąpieliska należy kierować się do Ośrodka Wypoczynku i Rekreacji, gdzie na miejscu jest wyznaczony obszar do kąpania się wraz z pomostkami. Wspomniany Ośrodek przy rzece jest zresztą bardzo dobrze przystosowany turystycznie przez co można tam rozbić namiot, skorzystać z boiska do siatkówki, placu zabaw dla dzieci, sauny czy toalet. Z reguły nie ma tam tłumów, jest spokojnie i blisko natury. Ogólnie kapitalne miejsce żeby przyjemnie spędzić leniwe popołudnie nad wodą. Spływ Biebrzą – Przez Goniądz przepływa wspomniana Biebrza, która jest nieprzeciętnie spokojną rzeką. Stąd będąc na miejscu myślę, że warto skorzystać z okazji i wskoczyć do kajaka. Rzeka latem jest dość płytka i ma bardzo łagodny nurt, dlatego spływ Biebrzą to też moim zdaniem świetna atrakcja dla dzieci. Spływ polecam rozpocząć we wsi Wroceń, skąd trasa w kierunku Goniądza powinna zająć ok. 3h. Można też popłynąć dalej do oddalonej o kolejne 1-2h wiosłowania Twierdzy-Osowiec. Chcąc się dobrze przygotować do wyprawy polecam zajrzeć do oddzielnego artykułu Spływ Biebrzą. Punkt widokowy – W miasteczku znajduje się także punkt widokowy, z którego można podziwiać widok rozciągających się bagien i leniwie płynącej rzeki. Jest też szansa na wypatrzenie stąd jakiegoś zwierza, także polecam zabrać lornetkę! Rock na Bagnie – co prawda odbywa się raz do roku, ale jest to kapitalny festiwal o którym warto pamiętać będąc w Goniądzu. Organizowany jest tutaj od 2013r. i odbywa się co roku w okolicach 3-4 lipca. Co prawda trudno trafić na tę atrakcję, ale przez poziom zapraszanych artystów oraz dziki klimat Biebrzy jest to jedna z ciekawszych imprez, które odbywają się w rejonie. Jak sami organizatorzy opisują imprezę jest to festiwal, który swym klimatem przypomina stare dobre festiwale rockowe z lat 80-tych takie jak np. Jarocin czy Róbrege. Okolica – Goniądz jest malutkim miasteczkiem w którym wbrew pozorom i tak jest co porobić, ale jego bliska okolica to główne atrakcje, które przyciągają podróżników. Co zatem warto zobaczyć? Zdecydowanie Biebrzański Park Narodowy. Goniądz jest właściwie w samym jego sercu. Na północ i południe rozciąga się ogromny obszar największego rezerwatu naturalnego w Polsce. Zwiedzanie parku to absolutnie nie jest jednodniowa wycieczka, dlatego polecam poczytać jakie najciekawsze atrakcje zobaczyć i jak się przygotować do przeprawy przez bagna. Kolejnym punktem na mapie wartym odwiedzenie jest Twierdza Osowiec, która zasłynęła z faktu, iż nigdy nie została zdobyta. Fortyfikacja składa się z czterech fortów, które można zwiedzać z przewodnikiem od środka poznając mroczne tajemnice wojenne. Planując wycieczkę także w dalsze okolice zachęcam odwiedzić Tykocin, Puszczę Knyszyńską oraz Białystok. Najważniejsze informacje: Jak dojechać: Goniądz ma ten mankament, że nie dojeżdża do niego kolej. Planując podróż warto zatem pamiętać, że mamy dwie możliwości – autobus lub własny samochód. Noclegi: zdecydowanie polecam naszą agroturystykę położoną zaciszu, 13km od Goniądza. Niemniej jeśli chodzi o noclegi w samym Goniądzu, to polecam rzucić okiem tutaj. Restauracje: W Goniądzu funkcjonują dwa lokale serwujące lokalne jedzenie – Oberża nad Biebrzą oraz Dwór Bartla. Atrakcje: W samym Goniądzu polecam wybrać się na plażę nad Biebrzą, spłynąć kajakiem czy pooglądać pejzaż z punktu widokowego znajdującego się zaraz obok Gminnego Ośrodka Kultury. Jeśli chodzi o okolicę to Biebrzański Park Narodowy oraz Twierdza Osowiec są bezsprzecznie punktami na mapie, obok których żaden włóczykij nie ma prawa przejść obojętnie. Jadąc nieco dalej zachęcam odwiedzić również Tykocin, Puszczę Knyszyńską czy stolicę Podlasia – Białystok.
Goniądz
Pełny opis atrakcji na naszej stronie: https://zaciszezieloneogrody.pl/atrakcje/goniadz/ Goniądz – Malutkie miasteczko na Podlasiu, położone nad rzeką Biebrza, która właściwie jest główną atrakcją tej mieściny. Sam Goniądz i jego okolice leżą dosłownie w samym środku Biebrzańskiego Parku Narodowego. Stąd znakomita większość turystów odwiedza te miasteczko chociażby w celu dalszego wyruszenia w bagienne tereny parku. Dzięki turystycznej okolicy Goniądza i okolic, w mieście jest całkiem dobrze przystosowana infrastruktura i nie brakuje chociażby agroturystyk oferujących noclegi. Ciekawostka – Goniądz w 2010r. trafił do księgi Guinnessa. Podczas Zlotu Klubu Ptaków Polskich pobito w tym miasteczku rekord świata w kategorii największego obrazu zwierzęcia ułożonego z ludzi. 1311 uczestników Zlotu ułożyło postać Bociana Białego. Atrakcje Goniądza: Plaża – Odkąd tylko pamiętam, do Goniądza jeździłem głównie po to, żeby pokąpać się w rzece, która była jedynym miejscem w okolicy gdzie można było wskoczyć do wody. Właściwie to do dziś niewiele się zmieniło bo wciąż uważam, że plaża w Goniądzu to największa atrakcja tej miejscowości. Szukając wspomnianego kąpieliska należy kierować się do Ośrodka Wypoczynku i Rekreacji, gdzie na miejscu jest wyznaczony obszar do kąpania się wraz z pomostkami. Wspomniany Ośrodek przy rzece jest zresztą bardzo dobrze przystosowany turystycznie przez co można tam rozbić namiot, skorzystać z boiska do siatkówki, placu zabaw dla dzieci, sauny czy toalet. Z reguły nie ma tam tłumów, jest spokojnie i blisko natury. Ogólnie kapitalne miejsce żeby przyjemnie spędzić leniwe popołudnie nad wodą. Spływ Biebrzą – Przez Goniądz przepływa wspomniana Biebrza, która jest nieprzeciętnie spokojną rzeką. Stąd będąc na miejscu myślę, że warto skorzystać z okazji i wskoczyć do kajaka. Rzeka latem jest dość płytka i ma bardzo łagodny nurt, dlatego spływ Biebrzą to też moim zdaniem świetna atrakcja dla dzieci. Spływ polecam rozpocząć we wsi Wroceń, skąd trasa w kierunku Goniądza powinna zająć ok. 3h. Można też popłynąć dalej do oddalonej o kolejne 1-2h wiosłowania Twierdzy-Osowiec. Chcąc się dobrze przygotować do wyprawy polecam zajrzeć do oddzielnego artykułu Spływ Biebrzą. Punkt widokowy – W miasteczku znajduje się także punkt widokowy, z którego można podziwiać widok rozciągających się bagien i leniwie płynącej rzeki. Jest też szansa na wypatrzenie stąd jakiegoś zwierza, także polecam zabrać lornetkę! Rock na Bagnie – co prawda odbywa się raz do roku, ale jest to kapitalny festiwal o którym warto pamiętać będąc w Goniądzu. Organizowany jest tutaj od 2013r. i odbywa się co roku w okolicach 3-4 lipca. Co prawda trudno trafić na tę atrakcję, ale przez poziom zapraszanych artystów oraz dziki klimat Biebrzy jest to jedna z ciekawszych imprez, które odbywają się w rejonie. Jak sami organizatorzy opisują imprezę jest to festiwal, który swym klimatem przypomina stare dobre festiwale rockowe z lat 80-tych takie jak np. Jarocin czy Róbrege. Okolica – Goniądz jest malutkim miasteczkiem w którym wbrew pozorom i tak jest co porobić, ale jego bliska okolica to główne atrakcje, które przyciągają podróżników. Co zatem warto zobaczyć? Zdecydowanie Biebrzański Park Narodowy. Goniądz jest właściwie w samym jego sercu. Na północ i południe rozciąga się ogromny obszar największego rezerwatu naturalnego w Polsce. Zwiedzanie parku to absolutnie nie jest jednodniowa wycieczka, dlatego polecam poczytać jakie najciekawsze atrakcje zobaczyć i jak się przygotować do przeprawy przez bagna. Kolejnym punktem na mapie wartym odwiedzenie jest Twierdza Osowiec, która zasłynęła z faktu, iż nigdy nie została zdobyta. Fortyfikacja składa się z czterech fortów, które można zwiedzać z przewodnikiem od środka poznając mroczne tajemnice wojenne. Planując wycieczkę także w dalsze okolice zachęcam odwiedzić Tykocin, Puszczę Knyszyńską oraz Białystok. Najważniejsze informacje: Jak dojechać: Goniądz ma ten mankament, że nie dojeżdża do niego kolej. Planując podróż warto zatem pamiętać, że mamy dwie możliwości – autobus lub własny samochód. Noclegi: zdecydowanie polecam naszą agroturystykę położoną zaciszu, 13km od Goniądza. Niemniej jeśli chodzi o noclegi w samym Goniądzu, to polecam rzucić okiem tutaj. Restauracje: W Goniądzu funkcjonują dwa lokale serwujące lokalne jedzenie – Oberża nad Biebrzą oraz Dwór Bartla. Atrakcje: W samym Goniądzu polecam wybrać się na plażę nad Biebrzą, spłynąć kajakiem czy pooglądać pejzaż z punktu widokowego znajdującego się zaraz obok Gminnego Ośrodka Kultury. Jeśli chodzi o okolicę to Biebrzański Park Narodowy oraz Twierdza Osowiec są bezsprzecznie punktami na mapie, obok których żaden włóczykij nie ma prawa przejść obojętnie. Jadąc nieco dalej zachęcam odwiedzić również Tykocin, Puszczę Knyszyńską czy stolicę Podlasia – Białystok.

Arts & Culture

7 locals recommend
Tykocin
7 locals recommend

Sightseeing

Pełny opis atrakcji na naszej stronie - https://zaciszezieloneogrody.pl/atrakcje/twierdza-osowiec/ Historia fortu – Twierdza Osowiec swą sławę zyskała poprzez fakt, iż nigdy nie została zdobyta. W XIXw. wojska rosyjskie w celu zabezpieczenia północnej części Królestwa Polskiego, wystawionej na ataki Prus Wschodnich zdecydowały się wybudować tą pokaźną fortyfikację. Chcąc przetransportować się do Królewca (Kaliningradu) jedyną drogą była przeprawa przez Osowiec. Na prawo i lewo od niego rozciągają się Biebrzańskie Bagna, przez które przejście suchą nogą nie było i wciąż nie jest możliwe. Z tego też powodu w 1873. przez Osowiec poprowadzono kolej, co również było istotnym czynnikiem wybierając te miejsce na budowę twierdzy. Fortyfikacja składa się z czterech fortów: Centralnego (I), Zarzecznego (II), Szwedzkiego (III) oraz Nowego (IV). Na dzień dzisiejszy do zwiedzania dostępny jest jedynie fort Centralny i Szwedzki. Pozostałe 2 zostały zniszczone podczas II wojny światowej. W dzień przed wybuchem I wojny światowej Twierdza Osowiec liczyła ponad 8200 żołnierzy. Obecnie bunkry Twierdzy Osowiec wciąż są zamieszkałe przez taką samą, albo nawet i większą liczbę, ale nietoperzy. Gdzie rozpocząć zwiedzanie? – niezależnie czy masz plan zwiedzić tylko Twierdzę Osowiec czy cały Biebrzański Park Narodowy, to dobrze trafiłeś. To właśnie w miejscowości Osowiec-Twierdza Biebrzański Park Narodowy ma swoją siedzibę w której z pierwszej ręki zasięgniesz wszystkich najważniejszych informacji. Zatem oprócz poznawania mrocznych korytarzy niezdobytej nigdy Twierdzy, warto na początek odwiedzić biuro parku, żeby przygotować się na wycieczkę. Planując zwiedzanie fortu zachęcam aby odrazu zapytać o przewodnika (samemu nie ma możliwości zwiedzania Twierdzy), kupić sobie solidną mapę rezerwatu i dowiedzieć się, czy przypadkiem któreś szlaki w parku nie są aktualnie zamknięte. Przy okazji kupimy tutaj też bilety wstępu na ścieżki edukacyjne – wszystkie ścieżki w parku są płatne, tak samo jak np. spływ Biebrzą wymaga biletu wstępu do parku. Dojazd – do Twierdzy Osowiec najłatwiej jest dostać się w samochodem jadąc drogą krajową 65 od miasta Mońki, bądź z przeciwnej strony – od Ełku. Do Osowca dojeżdża również kolej, także dotarcie tutaj nie powinno stanowić problemu. Właściwie nad tutejsze bunkry twardzi zawodnicy mogą nie tylko dojechać, ale też przypłynąć. Wodując kajak na Biebrzy w Goniądzu mamy ok. 1-2h wiosłowania i można cumować na polu namiotowym w Twierdzy Osowiec. Stąd żeby wskoczyć do bunkru dzieli nas już jedynie ok. 10 min spaceru. Zwiedzanie – czyli to, po co każdy włóczykij tutaj przyszedł! Jeśli chodzi o eksplorowanie podziemnych korytarzy twierdzy to niewiele tutaj zdziałamy na własną rękę. Chcąc poznać twierdzę od środka musimy wynająć certyfikowanego przewodnika, którego w sezonie (od maja do końca sierpnia) można znaleźć zaraz przy wejściu do fortu, przy bramie przed wejściem do Jednostki Wojskowej. Poza sezonem należy umawiać się indywidualnie (Osowieckie Towarzystwo Fortyfikacyjne, tel. 600-941-954). Moim zdaniem niezależnie od sezonu warto jednak wcześniej zadzwonić i umówić się na konkretną godzinę, zwłaszcza że zwiedzanie fortu odbywa się tylko od poniedziałku do piątku między 9:00 a 13:00. Podczas takiej 2-godzinnej wycieczki zobaczymy bronie, które były używane w walce, mundury żołnierzy, karabiny i armaty w które wyposażona była fortyfikacja oraz przejdziemy przez mroczne korytarze w podziemiach twierdzy. Na własną rękę – samodzielnie niewiele tutaj zdziałamy, ale można przejść ścieżką edukacyjną wokół Twierdzy. Zaczyna się ona przy Carskiej drodze i ma ok. 4,6 km. Wędrując ścieżką można zobaczyć prochownię, armaty oraz pooglądać ruiny fosy i fortyfikacji. Większość trasy przebiega przez bór sosnowy i różnorodną roślinność, która porasta bunkry. Niestety poza tym co zobaczymy z wierzchu nie możemy liczyć na nic więcej, gdyż wejście do środka oraz zwiedzanie muzeum wymaga zakupienia biletu i skorzystania z przewodnika. Szczerze jednak muszę przyznać, iż Twierdza Osowiec to kawał historii i bez zrozumienia losów tego miejsca, powierzchowne obejrzenie z zewnątrz samych murów czy fos może nie być szczególnie ekscytującym przeżyciem 😉 Poza fortem – będąc już w okolicy polecam również odjechać dosłownie 2km od Osowca drogą krajową 65 w kierunku Ełku, gdzie zaraz za mostem po prawej stronie jest ścieżka edukacyjna, a po lewej jest punkt widokowy „Kanał Rudzki„. Ścieżka wiedzie przez bagna, wierzby i szuwary. Ma 1,2 km więc do przejścia jest w dosłownie w 30 min w obie strony, a po drodze jest nawet szansa na spotkanie łosia. Poza tym jest to bardzo malownicze miejsce, dobre na wyciszenie się. Po powrocie z kładki, po drugiej stronie drogi krajowej jest wcześniej wspomniany punkt widokowy Kanał Rudzki, z którego można zobaczyć ogromne głazy będące kiedyś częścią fortyfikacji, a która została zniszczona podczas II wojny światowej. Najważniejsze informacje: Czas zwiedzania: ok. 2-5h. Kiedy zwiedzać: zwiedzanie z przewodnikiem odbywa się tylko od poniedziałku do piątku od 9:00 do 13:00! Przewodnik: Osowieckie Towarzystwo Fortyfikacyjne – tel. 600-941-954. Opłata za przewodnika: 80 zł za całą grupę niezależnie od liczby osób (do 35 osób w grupie). Bilety: 8zł bilet normalny, 4 zł bilet ulgowy, dzieci do lat 5 za darmo. Istnieje możliwość kupienia biletów online lub w różnych punktach stacjonarnych Biebrzańskiego Parku Narodowego. Dokumenty: z racji, iż jest to teren wojskowy należy mieć ze sobą dowód tożsamości. Bez niego nie wejdziemy. Obcokrajowcy: obywatele spoza Polski muszą złożyć wniosek o pozwolenie uprawniające do wejścia, wydane przez właściwy organ wojskowy w Warszawie. Czas oczekiwania ok. 3-4 tygodnie… Jak dojechać: zdecydowanie najłatwiej dojechać jest samochodem, można też jednak wybrać się pociągiem lub autobusem z Moniek. Noclegi: na miejscu pole namiotowe Bóbr lub noclegi w pobliskich agroturystykach – Mońki, Goniądz.
Osowiec-Twierdza
Pełny opis atrakcji na naszej stronie - https://zaciszezieloneogrody.pl/atrakcje/twierdza-osowiec/ Historia fortu – Twierdza Osowiec swą sławę zyskała poprzez fakt, iż nigdy nie została zdobyta. W XIXw. wojska rosyjskie w celu zabezpieczenia północnej części Królestwa Polskiego, wystawionej na ataki Prus Wschodnich zdecydowały się wybudować tą pokaźną fortyfikację. Chcąc przetransportować się do Królewca (Kaliningradu) jedyną drogą była przeprawa przez Osowiec. Na prawo i lewo od niego rozciągają się Biebrzańskie Bagna, przez które przejście suchą nogą nie było i wciąż nie jest możliwe. Z tego też powodu w 1873. przez Osowiec poprowadzono kolej, co również było istotnym czynnikiem wybierając te miejsce na budowę twierdzy. Fortyfikacja składa się z czterech fortów: Centralnego (I), Zarzecznego (II), Szwedzkiego (III) oraz Nowego (IV). Na dzień dzisiejszy do zwiedzania dostępny jest jedynie fort Centralny i Szwedzki. Pozostałe 2 zostały zniszczone podczas II wojny światowej. W dzień przed wybuchem I wojny światowej Twierdza Osowiec liczyła ponad 8200 żołnierzy. Obecnie bunkry Twierdzy Osowiec wciąż są zamieszkałe przez taką samą, albo nawet i większą liczbę, ale nietoperzy. Gdzie rozpocząć zwiedzanie? – niezależnie czy masz plan zwiedzić tylko Twierdzę Osowiec czy cały Biebrzański Park Narodowy, to dobrze trafiłeś. To właśnie w miejscowości Osowiec-Twierdza Biebrzański Park Narodowy ma swoją siedzibę w której z pierwszej ręki zasięgniesz wszystkich najważniejszych informacji. Zatem oprócz poznawania mrocznych korytarzy niezdobytej nigdy Twierdzy, warto na początek odwiedzić biuro parku, żeby przygotować się na wycieczkę. Planując zwiedzanie fortu zachęcam aby odrazu zapytać o przewodnika (samemu nie ma możliwości zwiedzania Twierdzy), kupić sobie solidną mapę rezerwatu i dowiedzieć się, czy przypadkiem któreś szlaki w parku nie są aktualnie zamknięte. Przy okazji kupimy tutaj też bilety wstępu na ścieżki edukacyjne – wszystkie ścieżki w parku są płatne, tak samo jak np. spływ Biebrzą wymaga biletu wstępu do parku. Dojazd – do Twierdzy Osowiec najłatwiej jest dostać się w samochodem jadąc drogą krajową 65 od miasta Mońki, bądź z przeciwnej strony – od Ełku. Do Osowca dojeżdża również kolej, także dotarcie tutaj nie powinno stanowić problemu. Właściwie nad tutejsze bunkry twardzi zawodnicy mogą nie tylko dojechać, ale też przypłynąć. Wodując kajak na Biebrzy w Goniądzu mamy ok. 1-2h wiosłowania i można cumować na polu namiotowym w Twierdzy Osowiec. Stąd żeby wskoczyć do bunkru dzieli nas już jedynie ok. 10 min spaceru. Zwiedzanie – czyli to, po co każdy włóczykij tutaj przyszedł! Jeśli chodzi o eksplorowanie podziemnych korytarzy twierdzy to niewiele tutaj zdziałamy na własną rękę. Chcąc poznać twierdzę od środka musimy wynająć certyfikowanego przewodnika, którego w sezonie (od maja do końca sierpnia) można znaleźć zaraz przy wejściu do fortu, przy bramie przed wejściem do Jednostki Wojskowej. Poza sezonem należy umawiać się indywidualnie (Osowieckie Towarzystwo Fortyfikacyjne, tel. 600-941-954). Moim zdaniem niezależnie od sezonu warto jednak wcześniej zadzwonić i umówić się na konkretną godzinę, zwłaszcza że zwiedzanie fortu odbywa się tylko od poniedziałku do piątku między 9:00 a 13:00. Podczas takiej 2-godzinnej wycieczki zobaczymy bronie, które były używane w walce, mundury żołnierzy, karabiny i armaty w które wyposażona była fortyfikacja oraz przejdziemy przez mroczne korytarze w podziemiach twierdzy. Na własną rękę – samodzielnie niewiele tutaj zdziałamy, ale można przejść ścieżką edukacyjną wokół Twierdzy. Zaczyna się ona przy Carskiej drodze i ma ok. 4,6 km. Wędrując ścieżką można zobaczyć prochownię, armaty oraz pooglądać ruiny fosy i fortyfikacji. Większość trasy przebiega przez bór sosnowy i różnorodną roślinność, która porasta bunkry. Niestety poza tym co zobaczymy z wierzchu nie możemy liczyć na nic więcej, gdyż wejście do środka oraz zwiedzanie muzeum wymaga zakupienia biletu i skorzystania z przewodnika. Szczerze jednak muszę przyznać, iż Twierdza Osowiec to kawał historii i bez zrozumienia losów tego miejsca, powierzchowne obejrzenie z zewnątrz samych murów czy fos może nie być szczególnie ekscytującym przeżyciem 😉 Poza fortem – będąc już w okolicy polecam również odjechać dosłownie 2km od Osowca drogą krajową 65 w kierunku Ełku, gdzie zaraz za mostem po prawej stronie jest ścieżka edukacyjna, a po lewej jest punkt widokowy „Kanał Rudzki„. Ścieżka wiedzie przez bagna, wierzby i szuwary. Ma 1,2 km więc do przejścia jest w dosłownie w 30 min w obie strony, a po drodze jest nawet szansa na spotkanie łosia. Poza tym jest to bardzo malownicze miejsce, dobre na wyciszenie się. Po powrocie z kładki, po drugiej stronie drogi krajowej jest wcześniej wspomniany punkt widokowy Kanał Rudzki, z którego można zobaczyć ogromne głazy będące kiedyś częścią fortyfikacji, a która została zniszczona podczas II wojny światowej. Najważniejsze informacje: Czas zwiedzania: ok. 2-5h. Kiedy zwiedzać: zwiedzanie z przewodnikiem odbywa się tylko od poniedziałku do piątku od 9:00 do 13:00! Przewodnik: Osowieckie Towarzystwo Fortyfikacyjne – tel. 600-941-954. Opłata za przewodnika: 80 zł za całą grupę niezależnie od liczby osób (do 35 osób w grupie). Bilety: 8zł bilet normalny, 4 zł bilet ulgowy, dzieci do lat 5 za darmo. Istnieje możliwość kupienia biletów online lub w różnych punktach stacjonarnych Biebrzańskiego Parku Narodowego. Dokumenty: z racji, iż jest to teren wojskowy należy mieć ze sobą dowód tożsamości. Bez niego nie wejdziemy. Obcokrajowcy: obywatele spoza Polski muszą złożyć wniosek o pozwolenie uprawniające do wejścia, wydane przez właściwy organ wojskowy w Warszawie. Czas oczekiwania ok. 3-4 tygodnie… Jak dojechać: zdecydowanie najłatwiej dojechać jest samochodem, można też jednak wybrać się pociągiem lub autobusem z Moniek. Noclegi: na miejscu pole namiotowe Bóbr lub noclegi w pobliskich agroturystykach – Mońki, Goniądz.

Essentials

Pełny opis atrakcji na naszej stronie: https://zaciszezieloneogrody.pl/atrakcje/monki/ Mońki są małym miasteczkiem na Podlasiu, które dziś jest chyba bardziej znane w USA niż w Polsce. Wiele osób nawet żartuje, że w Mońkach sprzedawcy zachęcają klientów znakami „mówimy po Polsku” – a nie tylko po angielsku. Faktem jest, że w latach 90-tych ogromna część mieszkańców wyjechała do pracy do Stanów, z czego znakomita większość osiedliła się w Chicago. Moniecka społeczność, która tam powstała wyróżniła się na tyle, że w 2017 w Chicago powstała nawet ulica o nazwie „Ziemia Moniecka”. Dziś Mońki i ich mieszkańcy toczą swe życie w leniwym tempie. Miasto samo w sobie co prawda nie jest specjalnie turystyczne, ale jest za to kapitalną bazą wypadową do Biebrzańskiego Parku Narodowego. Stąd Mońki są w pewien sposób noclegownią, w której można znaleźć nie jeden hotel czy agroturystykę. Warto też wiedzieć, że w Mońkach każdego roku pod koniec sierpnia organizowane jest święto ziemniaka, z którego słynie rejon. Co do samej historii miasta to ciekawostką jest, iż rozrosło się kilkadziesiąt lat temu gdy to przeprowadzono przez nie kolej. Zanim jednak to zrobiono, Mońki były o wiele mniejszą miejscowością od pobliskiego Knyszyna, przez który to właśnie kolej miała przebiegać. Mieszkańcy Knyszyna jednak stanowczo protestowali za budową kolei z obawy, iż pociągi będą straszyły ich bydło. Takim sposobem tory poprowadzono przez Mońki, co zdecydowanie wpłynęło na dynamiczny rozkwit miasta w tamtych latach w przeciwieństwie do Knyszyna, który bezsprzecznie zaprzepaścił swoją okazję do rozwoju. Przez miasto prowadzi też droga krajowa nr. 65 łącząca Białystok z Ełkiem, dzięki czemu ewidentnie jest to mieścina, którą trudno ominąć przemierzając Podlasie.
Mońki
Pełny opis atrakcji na naszej stronie: https://zaciszezieloneogrody.pl/atrakcje/monki/ Mońki są małym miasteczkiem na Podlasiu, które dziś jest chyba bardziej znane w USA niż w Polsce. Wiele osób nawet żartuje, że w Mońkach sprzedawcy zachęcają klientów znakami „mówimy po Polsku” – a nie tylko po angielsku. Faktem jest, że w latach 90-tych ogromna część mieszkańców wyjechała do pracy do Stanów, z czego znakomita większość osiedliła się w Chicago. Moniecka społeczność, która tam powstała wyróżniła się na tyle, że w 2017 w Chicago powstała nawet ulica o nazwie „Ziemia Moniecka”. Dziś Mońki i ich mieszkańcy toczą swe życie w leniwym tempie. Miasto samo w sobie co prawda nie jest specjalnie turystyczne, ale jest za to kapitalną bazą wypadową do Biebrzańskiego Parku Narodowego. Stąd Mońki są w pewien sposób noclegownią, w której można znaleźć nie jeden hotel czy agroturystykę. Warto też wiedzieć, że w Mońkach każdego roku pod koniec sierpnia organizowane jest święto ziemniaka, z którego słynie rejon. Co do samej historii miasta to ciekawostką jest, iż rozrosło się kilkadziesiąt lat temu gdy to przeprowadzono przez nie kolej. Zanim jednak to zrobiono, Mońki były o wiele mniejszą miejscowością od pobliskiego Knyszyna, przez który to właśnie kolej miała przebiegać. Mieszkańcy Knyszyna jednak stanowczo protestowali za budową kolei z obawy, iż pociągi będą straszyły ich bydło. Takim sposobem tory poprowadzono przez Mońki, co zdecydowanie wpłynęło na dynamiczny rozkwit miasta w tamtych latach w przeciwieństwie do Knyszyna, który bezsprzecznie zaprzepaścił swoją okazję do rozwoju. Przez miasto prowadzi też droga krajowa nr. 65 łącząca Białystok z Ełkiem, dzięki czemu ewidentnie jest to mieścina, którą trudno ominąć przemierzając Podlasie.

Shopping

6 locals recommend
Bialystok
6 locals recommend